Nie dogotowałam jajka - zaczęło się przez to zachowywać jak te gumowa zabawki, którym wychodzą na wierzch oczy, kiedy je ściskasz.
Nie jestem pewna, co z nim teraz zrobić.
Można gotować trochę rozebrane jajko?
Mam wrażenie, że to trochę jak seks z trochę rozebranym partnerem - wszystko ok, ale jest spora szansa, że się w coś zaplączesz.
Idę spróbować.
Najwyżej nastrój szlag trafi i zrobi się już tylko śmiesznie.
[EDIT]Zły pomysł z tymi jajkami. Zdecydowanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz