Czasami zapominamy, jak bardzo coś kochamy.
Idziemy dalej, czując jakąś ułomność, jakiś niedostatek, ale - będąc ludźmi - zwykle jest ich tyle, że stają się częścią nas. Nie pamiętamy, że to tylko puste miejsce, brakujący kawałek układanki.
Ale czasem, czasem... Idąc przez życie wpadamy wprost na jeden z tych kawałków. Od czasu do czasu dostajemy nimi w twarz.
Nie ma - jestem. Jest tylko - staję się.
Być to codziennie od nowa tworzyć siebie.
Panta rhei.